Ukryte kwiaty, delikatne…
Rosną rumiane w tajemnych przestrzeniach
Dla niewprawnych oczu – niewidzialne!
Dla zachłannych rąk – niedostępne!
A tylko dla tych, co potrafią w ciszy
Docenić samą ciszę
Roztopić się w miękkim blasku gwiazd
Poddać srebrzystej toni księżycowych fal
Skryte ów kwiatów delicje
Rumienią się, czekają
Swym pięknem przyciągają
Oczy płomienne i dłonie subtelne
Wiedzą, że w końcu nadejdą,
Że w końcu rozbiorą ich okrycie,
A nagość przyjmą z czcią — zachłannie!
Każdy płatek smakując w zachwycie