Najważniejsze to nie stracić entuzjazmu, radości, ciekawości, otwartości w życiu.
Takiej niewinności, jak małe dziecko trochę.
Że wiesz, masz sobie otwartość na nowe, ciekawość, nie masz jeszcze tych przesądów, tych utartych wzorców,
oczekiwań i żalu, przede wszystkim żalu rozczarowania.
Także rzeczy nie idą po twojej myśli.
Że zwiodłeś się, zawiodłeś się, a wręcz czujesz się oszukany.
To są najgorsze uczucia, bo one zamykają serce.
Zamykają serce, no.
A jak zamkniesz swoje serce, to życie staje się naprawdę szare, smutne i trudne, trudne.
Bo przestajesz tańczyć z energią, przestajesz płynąć z łaską.
Bo zamknięte serce to jest jak brak nawigacji w samolocie, czy brak żagli w statku, brak gwiazd na niebie.
Tak! Serce jest takie ważne!
Z serca płynie takie jakieś inherentne zaufanie do życia.
No.
Co tam jeszcze mam powiedzieć?
A no właśnie, no widzisz, po prostu otwórz się na więcej, na nowe, na nieznane, tak, na nieznane.
To jest tak istotne w życiu.
Tak bardzo istotne! Właściwie, to jest tak istotne, że gdybym ja był kimś, kto kuruje program edukacyjny dla najmłodszych dzieci,
to od razu bym ich tego uczył.
No może nie najmłodszych, bo one to wiedzą, ale już gdzieś tak zaczyna się zamykać to serce, w podstawówce już się zaczyna zamykać.
Ten system ocen, można robić dobre rzeczy, złe rzeczy i gdzieś tam się dziecko już sparzy pierwszy, drugi raz i już zaczyna być bardziej ostrożne.
I też rodzice tak wychowują często swoje dzieci w presji strachu, w takiej presji kary, groźby.
Przynajmniej ja tego doświadczyłem, no.
Ja wiem, że tak jest.
W każdym razie otwartość serca, ciekawość życia i takie coś, że nie karczysz siebie.
Że nie możesz zrobić nic źle tak naprawdę, ostatecznie.
To jest wolność wtedy.
Tak, to daje poczucie wolności, żeby próbować nowego, żeby podejmować ryzyko, żeby być kreatywnym.
No, jest to coś, co absolutnie odkryłem i wiem, że jest prawdą.
Prawdą. Taaak.
Wiesz, przestajesz żyć ciężarem, a zaczynasz żyć przygodą.
Przestajesz tak poważnie wszystko traktować, a zaczynasz cieszyć się życiem.
To jest wszystkim!
Tak!
I to ja wybieram właśnie dla siebie, świadomie wybieram.
Mimo, że właśnie ten program masowej świadomości jest taki, że przeciwny.
Naprawdę tego nie pojmuję.
Dlaczego tak jest?
Nie pojmuję, no.
Ale cóż.
Jestem tu, aby być pionierem świadomości i wprowadzić nowe światło, nowe idee, nowe podejście – serce!
I dokładnie to robię.
I nie mam zamiaru przestać.
O nie!
Tak łatwo się nie poddam!
Hej!
Pozdrawiam serdecznie!
Dr Sha Dhar